Wszyscy mówili, że zakocham się w Lizbonie, tymczasem ja zdecydowanie oddałam serce Porto. Wszystkiemu winna moja archeologiczna dusza. To pewnie również przez moje zamiłowanie do historii i podróżniczy bakcyl. A Porto to w końcu jedno z najstarszych europejskich miast. To port, z którego Henryk Żeglarz wyruszył na podbój Ceuty, co zapoczątkowało eksplorację wybrzeża zachodniej Afryki, a tym samym zainicjowało erę wielkich portugalskich odkryć. To miasto, które w jakiś niepojęty sposób świetnie oddaje moją naturę.
1. Spędzić popołudnie na Cais da Ribeira
2. Przejść przez słynny most Ponte Luís I
3. Zachwycić się cudownym widokiem na Ribeirę z mostu Ponte Luís I
4. Poszwędać się wśród kamiennych zabudowań Vila Nova de Gaia, kryjących piwnice z winem porto
5. Spróbować porto u jednego z lokalnych producentów
6. Wyobrazić sobie, jak słynne barcos rabelos transportowały w przeszłości wino wzdłuż rzeki Douro
7. Zachwycić się panoramą miasta z wielu punktów widokowych
8. Wczuć się w obecną na każdym kroku historyczną atmosferę miasta
9. Rozpłynąć się w błękicie tamtejszych kościołów
Igreja de São Pedro de Miragaia
Widok na Igreja de Santo Ildefonso z Igreja dos Congregados
10. Koniecznie zobaczyć kościół Igreja dos Clérigos wraz ze słynną wieżą Torre dos Clérigos, będącą jednym z najważniejszych symboli Porto
11. Zachwycić się widokiem na rzekę Douro i most łukowy Ponte do Infante w świetle zachodzącego słońca
12. Odpocząć na jednej z ławek na Praça da Liberdade, chłonąc piękno tamtejszej architektury
13. Odwiedzić… albo chociaż zatrzymać się na chwilę w jednym z lokalnych salonów fryzjerskich. Szyldy cabeleireiros (fryzjerzy) są dosłownie wszędzie 😉
14. Pospacerować wzdłuż jednej z miejskich plaż, jak choćby Praia dos Ingleses tuż przed zachodem słońca
15. Spróbować słynnego portugalskiego wina musującego Vinho Verde, wywodzącego się z regionu Minho na północnym krańcu Portugalii
16. Koniecznie pospacerować wzdłuż Avenida Brasil i zachwycić się pięknem oceanu
17. Zjeść wywodzącą się z Porto francesinhę, czyli istną mięsną piramidę, polaną roztopionym serem, zanurzoną w gęstym piwno-pomidorowym sosie i obsypaną dookoła frytkami. Najlepiej w Cafe Piolho D’Ouro
18. Spróbować pieczonych kasztanów w pobliżu stacji kolejowej São Bento
19. Spróbować solonego dorsza, na którego przygotowanie Portugalczycy mają co najmniej 1001 przepisów. Na lunch zdecydowanie polecam bolinhos de bacalhau
20. Odwiedzić Livraria Lello, jedną z najstarszych księgarni w Portugalii. Podobno zainspirowała JK Rowling do napisania Harry Pottera…
A dlaczego ja pokochałam Porto? Odpowiedź znajdziecie w poniższym linku! Zapraszam
Spodobał Ci się ten wpis? Podziel się nim ze znajomymi, udostępniając w serwisach społecznościowych.
Jeśli podoba Ci się tematyka bloga, sposób w jaki piszę i jak łączę pasję do archeologii z podróżami, polub Archeopasję na facebooku. Bądź na bieżąco i zapisz się do newslettera!
Jeśli masz pytania dotyczące tematów poruszanych na blogu napisz do mnie archeopasja@gmail.com