Jak napisać o historii ewolucji, aby przypominała ona sensacyjną powieść, którą nawet laik czyta z wypiekami na twarzy? Aby przy tym nie popaść w naukowy banał i dostarczyć czytelnikowi wiedzę o najnowszych badaniach? Wydaje się to misją niemożliwą. Ale Brytyjczykowi Robinowi Dunbarowi w „Nowej historii ewolucji człowieka” ta sztuka udała się znakomicie. „Książka ta jest odyseją, wyprawą przez mgły czasu do zamierzchłej przeszłości” – pisze autor, jeden z najlepszych znawców historii ewolucji. I rzeczywiście – Dunbar robi wszystko, abyśmy nie tylko dowiedzieli się jak najwięcej o rodowodzie naszego gatunku, ale też odbyli podróż w czasie i przestrzeni wraz z naszymi przodkami i ich najbliższymi krewniakami – małpami człekokształtnymi… więcej w serwisie Nauka w Polsce
Zdjęcie tytułowe na licencji Creative Commons