© Archeopasja.pl

Najstarsze ślady napoju z ziaren kakao z terenów współczesnego USA pochodzą z południowo-wschodniej części stanu Utah, a nie jak do tej pory uważano z terenów Nowego Meksyku czy Arizony  – informują badacze ma łamach najnowszego wydania periodyku Journal of Archaeological Science. Wygląda na to, że na stanowisku 13 w Alkali Ridge w pobliżu Parku Narodowego Canyonlands ludność spożywała czekoladę już pod koniec VIII w n.e. Do tej pory za najstarsze uchodziły ślady napoju choćby z pochodzących z XI w n.e. ceramicznych kubków odkrytych w Pueblo Bonito na terenie Wąwozu Chaco w Nowym Meksyku. Te z Utah zaś datowane na około 770 n.e. wydają się wyprzedzać „chacoańskie” o przynajmniej 300 lat.

W latach 30-tych XX wieku odkryto na stanowisku 13 w Alkali Ridge zestaw naczyń ceramicznych o bardzo dystynktywnej ornamentyce, która zdaniem badaczy kontrastuje z lokalnymi formami zdobnictwa w tym okresie. Skłoniło to nawet archeologów do postawienia tezy, że początki czy też inspirację do powstania tej tradycji artystycznej mogła dać jedna z grup ludności, migrujących z południa na północne rubieże Południowego Zachodu.

 

Ziarna kakao. Creative Commons
Ziarna kakao. Creative Commons

 

Co najmniej pół tuzina misowatych naczyń ze stanowiska 13 nosi ślady napoju z ziaren kakao. Co więcej podobne ślady odkryto na analizowanej ceramice z innych osad w pobliżu stanowiska 13 oraz z dwóch lokalizacji na terenie stanu Kolorado. Badania przeprowadziła archeolog Dorothy Washburn z Muzeum Archeologii i Antropologii przy Uniwersytecie Pensylwanii wraz z mężem William’em Washburn’em, chemikiem z Bristol-Myers Squibb w Princeton. Analiza za pomocą chromatografii cieczowej wykazała obecność w osadzie śladów teobrominy i kofeiny. Obydwie substancje występują w ziarnach kakaowca.

To ci badacze przeprowadzili wcześniej podobne badania wspomnianych wyżej naczyń z Wąwozu Chaco w Nowym Meksyku. W 2011 Dorothy Washburn również na łamach Journal of Archaeological Science postulowała istnienie prężnych kontaktów handlowych pomiędzy społecznościami z południowo-zachodnich terenów współczesnego USA a tymi z obszarów Ameryki Środkowej. W skrócie za kakao płacono turkusami i na odwrót. Handel ten trwał jej zdaniem w okresie 900-1400 n.e. Ziarna kakaowca zaś to nie jedyne importy z terenów Mezoameryki. Dane archeologiczne wskazują bowiem, że popularnością cieszyły się również ozdoby, papugi czy też miedziane dzwonki.

 

Gliniane kubki kultury Pueblo (Anasazi)
Gliniane kubki kultury Pueblo (Anasazi)

 

Faktem jest, że społeczności tych dwóch rejonów świata musiały się ze sobą w jakiś sposób kontaktować. Bariery geograficzne nie są bowiem na tyle duże aby takie kontakty uniemożliwić. A stąd niedaleko już do wzajemnych inspiracji. Nic więc dziwnego, że znajdujemy ślady takowych kontaktów w postaci rozmaitych artefaktów, w tym śladów spożywania czekolady. To co wydaje się najbardziej istotne, to nie analizowanie czy takie kontakty miały miejsce ale raczej zastanowienie się nad ich intensywnością oraz wpływem jaki mogły wywierać na kształtowanie się istniejących już tradycji kulturowych Południowego Zachodu.

 

© Archeopasja.pl

 

Kolejna ciekawa teza postawiona przez badaczy głosi, ze biorąc pod uwagę fakt, iż na stanowiska 13 nic nie wskazuje na rozwiniętą stratyfikację społeczną, napój z ziaren kakao musiał więc być ogólnie dostępny. Naukowcy poszli nawet o krok dalej i zasugerowali, że być może czekoladę pito ze względu na jej wartości odżywcze. Tu pojawiają się jednak głosy krytyki ze strony innych badaczy, którzy mimo wszystko uważają, że picie tego napoju było raczej sporadyczne, ale cenione oraz przede wszystkim „drogie”, a co za tym idzie ograniczało się do elit. Nie mniej jednak hipoteza postawiona przez autorów jest niezwykle ciekawa. Jak bowiem wiadomo zwyczaj spożywania czekolady wśród populacji Ameryki Środkowej liczy sobie przynajmniej 3 tys. lat. Picie tego napoju było zaś zarezerwowane wyłącznie dla elit i miało znaczenie ceremonialne.  To, że napój ten mógł być ogólnie dostępny, przynajmniej w przypadku tych lokalizacji w Utah i Kolorado, gdzie jak sugerują najnowsze badania na ślady czekolady natrafiono, pokazuje jak dana społeczność potrafi skutecznie modyfikować wszelkie nowinki i dostosować je do własnych standardów. Jak jednak było w rzeczywistości? Odpowiedź na to pytanie wymaga jeszcze dodatkowych badań a przede wszystkich analogicznych odkryć. Nie mniej jednak, jak twierdzą badacze, mamy tu do czynienia z  najstarszymi śladami spożywania czekolady na północ od Meksyku, jakie do tej pory odkryto.

Tekst w oparciu o poniższe źródła

Komunikat prasowy ScienceNOW

WASHBURN, D., K., WASHBURN, W., N., SHIPKOVA, P., A. 2013. Cacao consumption during the 8th century at Alkali Ridge, southeastern Utah. Journal of Archaeological Science 40 (4): 2007-2013

 


Jeśli podoba Ci się tematyka bloga, sposób w jaki piszę i łączę pasję do archeologii z podróżami, polub Archeopasję na facebooku i instagramie. Bądź na bieżąco i zapisz się do newslettera

Jeśli masz pytania dotyczące tematów poruszanych na blogu napisz do mnie archeopasja@gmail.com

Spodobał Ci się ten wpis? Podziel się nim ze znajomymi, udostępniając w serwisach społecznościowych.