British Museum otwiera w lutym swe podwoje dla niezwykłej i długo oczekiwanej wystawy, gromadzącej w jednym miejscu arcydzieła sztuki paleolitycznej Starego Kontynentu. Ekspozycję będzie można oglądać do 26 maja 2013.
„Sztuka jest produktem niezwykłej struktury i organizacji współczesnego umysłu. Przyglądając się najstarszym europejskim rzeźbom i rysunkom, spoglądamy jednocześnie na odległą historię jak nasze umysły zaczęły gromadzić, transformować i komunikować idee w formie obrazów wizualnych. Wystawa ma za zadanie pokazać, że jesteśmy w stanie rozpoznać i docenić te obrazy. Nawet jeśli ich oryginalne przesłanie i intencje są dla nas nieuchwytne to umiejętności i kunszt ich wykonania nadal zaskakują widza” – piszą organizatorzy wystawy w oficjalnym komunikacie prasowym.
Na wystawie będzie można również zobaczyć specjalną instalację, która przeniesie nas w niezwykły świat malowanych jaskiń europejskich jak Altamira, Lascaux czy Chauvet. Jak zaznaczają twórcy wystawy jej konstrukcja ma za zadanie wzbudzić w widzu niezwykłe, surrealistyczne doświadczenie oglądania malowideł głęboko pod ziemią w migocącym świetle pochodni i lamp.
Aby podkreślić wręcz niezmienność kreatywności i ekspresji na przestrzeni tysięcy lat, finalny etap wystawy stanowi ekspozycja dzieł sztuki współczesnych artystów, jak Picasso, Henry Moore czy Matisse. W zamyśle organizatorów wystawa ma za zadanie ukazać niezwykłe arcydzieła paleolitu nie tylko jako znaleziska archeologiczne ale przede wszystkim jako przedmioty sztuki. Według nich taki sposób prezentacji lepiej przemawia do odwiedzających, którzy łatwiej dostrzegą, że wszystkie te artefakty zostały wykonane tysiące lat temu przez ludzi o takich samych umysłach jak nasze. Kreatorzy tych dzieł mieli bowiem taką samą zdolność do wyrażania siebie samych symbolicznie poprzez sztukę.
„Te przedmioty to coś więcej niż rzemiosło. Pokazują bowiem, że Homo Sapiens, jednoznacznie wśród gatunków, demonstrował sens wyobraźni. Twórcy nie próbowali jedynie naśladować naturę. Oni ją upiększali.” – dodaje The Guardian.
Wystawa nie będzie jedynie podkreślać „artystycznej” strony prezentowanych zabytków, jako że kryje się w nich znacznie głębszy potencjał znaczeniowy, tak samo jak i w pracach współczesnych twórców. Jak bowiem zauwazył prof. Chris Stringer z londyńskiego Muzeum Historii Naturalnej: „To nie jest sztuka dla sztuki. Prace takie jak choćby słynna figurka Człowieka Lwa miały ogromną wartość społeczną. Były ważne dla komunikowania idei wewnątrz społeczności. Mogły także odgrywać rolę w tworzeniu się tożsamości plemiennej, podobnie jak to robią pale totemowe wśród określonych grup rdzennych Amerykanów. Oczywiście mogły też pełnić ważną funkcję podczas ceremonii religijnych”.
Starannie wyselekcjonowana kolekcja wypożyczona z muzeów całej Europy, zaprezentuje unikatowe arcydzieła datowane od 42 tys. do 13 tys. lat temu. W jednym muzeum będziemy mogli zobaczyć takie arcydzieła jak: Wenus z Dolních Věstonic, flet z Hohle Fels, Człowiek Lew z Hohlenstein-Stadel, „Płynnący” renifer z Montastruc, fragment kości z wyrytymi wizerunkami dwóch jeleni z jaskini Le Chaffaud, figurka bizona z Zarajska, figurka mamuta z jaskini Vogelherd i wiele innych.
Tekst powstał w oparciu o poniższe źródła
Komunikat prasowy The British Museum
Artykuł poświęcony wystawie w The Guardian
Film prezentujący wystawę jest dostępny pod poniższym linkiem.
http://www.youtube.com/watch?v=lmFvTK751ME
Spodobał Ci się ten wpis? Podziel się nim ze znajomymi, udostępniając w serwisach społecznościowych.
Jeśli podoba Ci się tematyka bloga, sposób w jaki piszę i jak łączę pasję do archeologii z podróżami, polub Archeopasję na facebooku. Bądź na bieżąco i zapisz się do newslettera!
Jeśli masz pytania dotyczące tematów poruszanych na blogu napisz do mnie archeopasja@gmail.com