Malowidło ludu San. <a href="http://creativecommons.org/publicdomain/mark/1.0/deed.en">Creative Commons (domena publiczna)</a>

Zbiornik skalny, wypełniony zwierzęcymi kośćmi odkryli archeolodzy w trakcie prac terenowych na stanowisku Ratho Kroonkop w Południowej Afryce. Szczątki interpretowane jako rytualna fauna związana z przywoływaniem deszczu, reprezentują co najmniej 30 tys. okazów. Stanowisko ulokowane jest na szczycie 300 m wzgórza w rejonie konfluencji rzek Limpopo i Shashe. W bieżącym numerze periodyku Azania:  Archaeological Research in Africa można znaleźć tekst podsumowujący dotychczasowe badania na Ratho Kroonkop.

Stanowisko zostało zarejestrowane w trakcie prospekcji terenowej, mającej za zadanie uchwycenie w tym rejonie podobnych wzgórz, które w opinii badaczy mogły być związane z rytuałami przywoływania deszczu.

Ryty z Twyfelfontein w Namibia. Fot. Hans Hillewaert. Creative Commons
Ryty z Twyfelfontein w Namibia. Fot. Hans Hillewaert. Creative Commons

„Zainteresowaliśmy się wzgórzem ze względu na odkrytą u jego podnóża sztukę naskalną. Z tego tez powodu zdecydowaliśmy się na dalsze badania w tej lokalizacji. Kiedy weszliśmy na szczyt natrafiliśmy na zdeponowany w skalnym zbiorniku kopiec kości” – informuje współautorka artykułu Maria Schoeman.

Stanowisko Ratho Kroonkop znajduje się w miejscu odosobnionym, z dala od ludzkich siedzib. Prawdopodobnie postrzegano je jako miejsce obdarzone mocą i niebezpieczne dla osób niewtajemniczonych. Zbliżanie się do niego i zakłócanie mogło skutkować gniewem duchów lub bóstw.

Badacze przypuszczają, że specjaliści odpowiedzialni za rytualną kontrolę deszczu mogli wywodzić się z lokalnych społeczności łowiecko-zbierackich. Uważają również, że byli prawdopodobnie zatrudniani przez zamieszkujących okolicę rolników, obecnych w tym rejonie co najmniej od 1000 n.e. Archeolodzy sformułowali swe wnioski kierując się  nie tylko kulturą materialną ale również bazując na dostępnych danych etnograficznych. W ich opinii, odkryte szczątki zwierzęce mogą stanowić pozostałości rytualnych ofiar, które szamani składali w trakcie wywoływania deszczu. Co ciekawe wygląda na to, że zwierzęta poświęcano ze względu na ich tłuszcz. Łowiecko-zbieracka ludność San, wierzyła, że tłuszcz zawiera największą koncentrację nadprzyrodzonej mocy. Nie przypadkowo wśród pozostałości kostnych nosorożców natrafiono na te odcinki ciała, które są najbardziej bogate w tłuszcz. Wśród szczątków zwierzęcych zarejestrowano także te należące do antylopy eland. W mitologii San zwierzę to postrzegano jako obdarzone największą mocą. Jej zabicie dawało szamanowi siłę niezbędną do przywoływanie deszczu.

Malowidło ludu San. Creative Commons (domena publiczna)
Malowidło ludu San. Creative Commons (domena publiczna)

Datowanie znaleziska jest dość trudne. Znajduje się tu bowiem kopiec termitów, które zakłóciły układ warstw. Być może wzgórze służyło do rytuałów jeszcze zanim skalny zbiornik był w użyciu. Mogło być używane przez lokalnych łowców-zbieraczy przez lata. U podnóża znajduje się bowiem sztuka naskalna przypisywana ludności San. Kierując się wiedzą o specjalnej mocy tej lokalizacji, przybyli na miejsce rolnicy mogli włączyć je w swój krajobraz rytualno-kulturowy. Prawdopodobnie do kontroli deszczu „zatrudniali” lokalnych szamanów, wywodzących się z pierwotnych społeczności łowiecko zbierackich.

Ratho Kroonkop to nie jedyne „deszczowe wzgórze” w konfluencji Sashe-Limpopo. Współautorka tekstu Maria Schoeman w jednym ze swych wcześniejszych artykułów opisuje 5 takich lokalizacji, gdzie zidentyfikowano łącznie 34 skalne zbiorniki. Ich wielkość waha się od 40 cm do 5 m. Jednak tylko niektóre z nich zawierały depozyty archeologiczne. Można tu także znaleźć okrągłe wgłębienia tzw cupules, wykonane intencjonalnie na powierzchniach skalnych. Gęstość tych motywów wzrasta w pobliżu skalnych zbiorników. Wzgórza charakteryzują się dość stromymi zboczami, obecnością zbiorników z wodą oraz schronisk skalnych lub małych jaskiń. Na powierzchni można znaleźć ceramikę związaną głównie z neolityczną kulturą Leopard’s Kopje. Wszystko wskazuje jednak na to, że nie były to stałe siedziby ludzkie. Są to bowiem miejsca zupełnie nie dostosowane do bydła, któremu raczej trudno byłoby się wspinać po stromych ścianach wyniesień. Obecność wspomnianej ceramiki wskazuje, że w I tys. n.e do lokalnych łowców i zbieraczy dołączyli rolnicy. W okresie 800-1000 n.e mamy tu do czynienia z kulturą Zhizo. Ludność ta jest odpowiedzialna za jedne z najwcześniejszych w tym regionie znalezisk ceramiki. Koncentracje ceramiki Zhizo w schroniskach skalnych na terenie wzgórz może świadczyć, że w tej pierwszej fazie lokalne wzniesienia służyły raczej jako krótkotrwałe schronienia a nie do celów rytualnych. Po 1000 n.e. kiedy mamy do czynienia z właściwą ceramiką Leopard’s Kopje następuje znaczna intensyfikacja produkcji żywności (uprawy na obszarze zalewowym oraz wypas bydła) oraz wzrost populacji.

Rzeka Limpopo
Rzeka Limpopo. Fot. CARY HUMPHRIES. Creative Commons (domena publiczna)

Zdaniem Marii Schoeman wstępny wybór tych konkretnych wzgórz do celów rytualnych opierał się na ich powiązaniu z „naturą” i społecznościami łowiecko-zbierackimi, dla których stanowiły one część krajobrazu kulturowego (obecność sztuki naskalnej). Schoeman argumentuje, że w percepcji rolników, wyżyna była pierwotnie obszarem łowców i zbieraczy a oni sami byli postrzegani jako outsiderzy i przez to bliżsi owej „naturze”. Wysuwając postulat, że specjaliści odpowiedzialni za rytuały związane z kontrolą deszczu wywodzili się z lokalnych łowców i zbieraczy, opiera go na fakcie iż to właśnie ci pierwotni mieszkańcy byli postrzegani jako symboliczni posiadacze tych ziem. Tym samym nowi przybysze odseparowywali się „kulturowo” od wcześniejszych społeczności rolniczych, odsuwając ich przodków na margines. Współpraca z pierwotnymi mieszkańcami tych ziem była więc wyborem strategicznym.

Według Schoeman aby uchwycić symboliczne znaczenie kultury materialnej w postaci rytualnej fauny, odkrytej w zbiornikach na szczytach „deszczowych wzgórz”, należy odwołać się do wszelkich możliwych danych etnograficznych, źródeł historycznych czy też sztuki naskalnej. Jako, że brak bezpośrednich relacji, można posiłkować się źródłami z różnych rejonów Południowej Afryki. Pomocne wydają się być dane etnograficzne związane z ludnością San (łowcy i zbieracze z terenów Kalahari). Jedną z takich kluczowych wskazówek może być wiara San w istnienie zwierzęcia, będącego ucieleśnieniem deszczu. Aby sprowadzić deszcz szaman musiał złapać i zabić „deszczowe zwierzę”. Ponadto dane etnograficzne wymieniają cały zestaw miejsc związanych z rytuałami kontroli deszczu. Są wśród nich między innymi wzgórza, jaskinie i zbiorniki wodne.

Maria Schoeman uważa, że rejon konfluencji Sashe- Limpopo stanowił obszar interakcji kulturowych pomiędzy pierwotną ludnością łowiecko-zbieracką oraz napływowymi społecznościami rolniczymi. Według niej jednym z obszarów współpracy pomiędzy obydwiema grupami mogły być właśnie właśnie rytuały przywoływania deszczu.

Tekst powstał w oparciu o poniższe źródła

Komunikat prasowy w Live Science

BRUNTON, S., BADENHORST, S., SCHOEMAN, M., H. 2013. Ritual fauna from Ratho Kroonkop: a second millennium AD rain control site in the Shashe-Limpopo Confluence area of South Africa. Azania: Archaeological Research in Africa 48 (1): 111-132.

SCHOEMAN, M., H. 2009. Excavating the ‘waterpits in the mountain’: the archaeology of Shashe-Limpopo Confluence Area rain-hill rock tanks. Southern African Humanities 21: 275–298

Spodobał Ci się ten wpis? Podziel się nim ze znajomymi, udostępniając w serwisach społecznościowych. 

Jeśli podoba Ci się tematyka bloga, sposób w jaki piszę i jak łączę pasję do archeologii z podróżami, polub Archeopasję na facebooku. Bądź na bieżąco i zapisz się do newslettera

Jeśli masz pytania dotyczące tematów poruszanych na blogu napisz do mnie archeopasja@gmail.com