Zaledwie kilka tygodni temu USA wzbogaciło się o kolejny narodowy monument. Tym razem ochroną objęto bogaty pod względem archeologicznym, historycznym i przyrodniczym obszar w hrabstwie San Juan w południowo-wschodnim Utah. Bears Ears, którego nazwa pochodzi od dwóch charakterystycznych wzgórz, zlokalizowanych w okolicy, jest 126 narodowym monumentem na terytorium USA.

Z perspektywy moich licznych podróży po Utah jest to miejsce bardzo specjalne. Rzadko spotyka się tak liczne nagromadzenie pozostałości archeologicznych nie objętych właściwą ochroną, zwłaszcza w kraju takim jak USA. Wracałam do Utah wielokrotnie, zwłaszcza w ten specyficzny region. W tej lokalizacji koncentrowały się m.in. moje badania do pracy magisterskiej. Tu i w najbliższej okolicy (Park Narodowy Canyonlands), znajduje się bowiem wiele stanowisk z archaiczną sztuką naskalną. Jest to drugie największe skupisko malowideł z tego okresu po San Rafael Swell. Znajdują się tu również liczne przykłady późniejszej sztuki naskalnej, reprezentującej Wyplataczy Koszy (Basketmaker), poprzedzających rozwój rolnictwa w tym rejonie USA. Dlatego też wiadomość o ustanowieniu na terenie Bears Ears narodowego monumentu, przeczytałam z ogromną ulgą, a nawet z kręcącą się gdzieś w kąciku oka łzą szczęścia. 

 

Ruiny skalnego osiedla Horse Collar (kultura Pueblo)
Ruiny skalnego osiedla Horse Collar (kultura Pueblo)

 

Bears Ears nie bez powodu znalazło się pod ochroną. Pod względem archeologicznym obszar dokumentuje 12 tys. lat ludzkiej obecności w regionie. Mamy tu do czynienia z pozostałościami obozowisk paleoindiańskich i archaicznych, ruiny skalnych osiedli i osad oraz liczne przykłady sztuki naskalnej. To również żywa historia rdzennych mieszkańców tego regionu, jak m.in. Ute i Navajo oraz pierwszych mormońskich osadników, którzy przybyli tu w XIX w. 

Bez odpowiedniej ochrony obszar nadal znajdowałby się w bezpośrednim niebezpieczeństwie stale rozwijającego się przemysłu energetycznego, grabieży zabytków, czy też dewastacji przez turystów, których aktywność, nie była w żaden sposób monitorowana. 

W okolicy znajdują się trzy bardzo dobrze znane i tłumnie odwiedzane atrakcje turystyczne, a mianowicie Canyonlands National Park, Natural Bridges National Monument i Glen Canyon Recreational Area. 

 

Valley of the Gods, Utah
Valley of the Gods, Utah

 

Największe naciski na objęcie Bears Ears ochroną pochodziły od związanej kulturowo z tym obszarem rdzennej ludności, jak Hopi, Ute, Navajo, a nawet Zuni. Postulowali aby ochroną objęto obszar, włączając w to m.in bardzo bogaty pod względem archeologicznym rejon Cedar Mesa, urzekającą pięknem natury Valley of the Gods, teren konfluencji rzeki San Juan i Kolorado, Indian Creek, White Canyon, Comb Ridge i Abajo Mountain. Ochroną objęto także olbrzymie skupisko sztuki naskalnej w Grand Gulch (link do mapy).

Niestety ze względu na dość silną opozycję przeciwko ustanowieniu w Utah kolejnego monumentu narodowego, nie udało się włączyć do strefy ochronnej kilku pomniejszych obszarów, jak choćby Lime Ridge pomiędzy Mexican Hat a Comb Ridge, czy części Black Mesa w pobliżu Glen Canyon Recreational Area. 

 

Wolfman site. Ryty naskalne z okresu Wyplataczy Koszy
Wolfman site. Ryty naskalne z okresu Wyplataczy Koszy

 

Podpisanie przez prezydenta Baracka Obamę proklamacji Bears Ears jako narodowego monumentu, to wielki sukces, dla rdzennej ludności oraz wszystkich, którym los dziedzictwa kulturowego jest bardzo bliski, a naturę postrzegają jako ogólne dobro, o które troska jest naszym największym obowiązkiem. Przyroda tego zakątka Ameryki Północnej jest tak niepowtarzalna, a historia tak długa i widoczna w licznych pozostałościach archeologicznych, że cały stan Utah mógłby stać się jednym wielkim parkiem narodowym.

Tekst na podstawie komunikatów prasowych Crow Canyon Archaeological Center The Bears Ears Inter-Tribal Coalition

 

Spodobał Ci się ten wpis? Podziel się nim ze znajomymi, udostępniając w serwisach społecznościowych. 

Jeśli podoba Ci się tematyka bloga, sposób w jaki piszę i jak łączę pasję do archeologii z podróżami, polub Archeopasję na facebooku. Bądź na bieżąco i zapisz się do newslettera

Jeśli masz pytania dotyczące tematów poruszanych na blogu napisz do mnie archeopasja@gmail.com