Bilety do Portugalii kupione! Wylatujemy 23 lipca i wracamy 7 sierpnia. Znów będziemy mieszkać w rodzinnym domu Césara i podróżować z dala od utartych szlaków. Witaj północna Portugalio! Dwa tygodnie pośród winnic, romańskiej architektury, niewielkich zagubionych miasteczek z kamiennymi domami, dzikich plaż i pięknej przyrody. Już się nie mogę doczekać widoku oliwek, drzewek migdałowych i barwnych azulejos, smaku pão de Ló de Margaride, petiscos, pastel de nata, bolinhos de bacalhau, zapachu pysznej kawy. Nie wspominając o bogatej historii… i tysiącu innych rzeczy, przez które Portugalia skradła moje serce. 

Spodobał Ci się ten wpis? Podziel się nim ze znajomymi, udostępniając w serwisach społecznościowych. 

Jeśli podoba Ci się tematyka bloga, sposób w jaki piszę i jak łączę pasję do archeologii z podróżami, polub Archeopasję na facebooku. Bądź na bieżąco i zapisz się do newslettera

Jeśli masz pytania dotyczące tematów poruszanych na blogu napisz do mnie archeopasja@gmail.com