Moja fascynacja sztuką naskalną rozszerzyła się ostatnio na street art. Wszystko zaczęło się w Ameryce Południowej. Zaintrygowały mnie ulice Bogoty, Caracas, Montevideo. Długie miesiące eksploracji miejskiej przestrzeni São Paulo, gdzie mieszkałam 7 miesięcy, na dobre zaszczepiły we mnie ciekawość street art’em. Stałam się wielką fanką Eduardo Kobry, brazylijskiego artysty, pochodzącego właśnie z São Paulo, którego murale zdominowały ściany wieżowców tego największego miasta Ameryki Południowej.
Moja wiedza na temat street art’u na razie raczkuje, ale zdecydowanie zwracam większą uwagę na ulice miast, które odwiedzam, i w których mieszkam. Dowodem są setki zdjęć na dysku kumputera, którymi najwyższy czas się z Wami podzielić. Właśnie wróciłam z road tripu po północnej Portugalii i Hiszpanii i w tych klimatach chciałabym na chwilę pozostać. Zapraszam Was zatem na alternatywny spacer po Porto, moim ulubionym mieście w Portugalii.
Dlaczego moje zainteresowanie sztuką naskalną rozszerzyło się na street art? Może dlatego, że w obydwu przypadkach uwagę przykuwa ich nieokiełznanie, tajemniczość, szeroka przestrzeń możliwych interpretacji, miejsce jej wykonania… Wiele i niewiele zarazem.
W ubiegłym roku moją uwagę przykuły nietuzinkowe szyldy salonów fryzjerskich w Porto, w tym roku odkryłam, że jest to również królestwo street art’u.
Jeszcze w latach 90-tych sami Portugalczycy mówili, że Porto to szare, ponure i mgliste miasto. Na przestrzeni czasu wiele się zmieniło. Liczne projekty rewitalizacyjne przyniosły miastu jego obecny urok, który przyciąga rocznie miliony turystów. Porto uzyskało również tutuł najlepszego europejskego kierunku pod względem turystycznym w 2017. Niewątpliwie ma też w tym swój udział wszechobecny i niesamowicie intrygujący street art, bo to on między innymi nadaje miastu kolorów.
Sztukę ulicy w Porto tworzą rodzimi, portugalscy artyści oraz twórcy z różnych stron świata. Spacerując po mieście najczęściej napotkamy prace tych wymienionych poniżej.
Hazul Luzah – ulice miasta zdominowane są przez twórczość tego artysty, rodem z Porto. Wiele z obrazów przywodzi na myśl duchy albo istoty nadprzyrodzone. Podobno sporo inspiracji pochodzi z kaligrafii, zwłaszcza arabskiej oraz z innych odległych kultur, choćby Orientu. Są też formy kobiece, łuki, faliste linie oraz kule.
Nuno Costah – jedną z moich ulubionych prac tego pochodzącego z Porto artysty, jest niewątpliwie kot z Escadas do Codeçal. Może to przez te suszące się tuż przed nim skarpetki? 😉 Oglądając kilka z jego prac, miałam wrażenie jakby przeniesiono je wprost z filmów rysunkowych. Zgadzacie się?
Chei Krew– duo artystyczne, założone przez dwóch artystów urodzonych w Porto. Najbardziej kojarzą mi się z motywami zwierząt o długich szyjach i sterczących uszach, np. tych z Rua Miguel Bombardo.
Berriblue – na ulicach Porto znajdziemy też nieco prac artystki o polsko-irlandzkich korzeniach. Swą przygodę ze street art’em zaczęła w Dublinie, gdzie znana jest pod pseudonimem JTB. Poza street art’em Berriblue projektuje i tworzy grafikę.
David Pintor – postać mężczyzny, który zdaje się frunąć po murze przy Rua Miguel Bombardo, to właśnie dzieło tego ilustratora, który ma też na swoim koncie sporo książek, do których wykonał ilustracje.
Spacerując po mieście wcześniej czy później natraficie na barwne obrazy, widoczne na ścianach budynków, murów, a nawet skrzynek elektrycznych. Jeśli jednak nie dysponujecie czasem, a chcielibyście być pewni, gdzie warto pójść, aby zobaczyć ciekawy street art w Porto, to proponuję 4 miejsca, które na pewno przypadną Wam do gustu.
Rua de Cedofeita
Opócz tego, że w jednym z budynków miał przez jakiś czas swoją siedzibę Dom Pedro, którego znamy z historii jako cesarza Brazylii i bardzo krótko króla Portugalii, ulica słynie ze street art’u. Zwracajcie baczną uwagę na skrzynki elektryczne, bo to one kryją ciekawe przykłady sztuki ulicy. Street art znajdziecie również na ścianach budynków, w postaci mniejszych i większych murali. Ja wypatrzyłam m.in twarz kobiety, autorstwa Berriblue.
Rua Miguel Bombarda
To jedna z najbardziej artystycznych ulic Porto i jedno z jego głównych centrów kulturalnych, szczególnie jeśli chodzi o sztukę współczesną. Znajdują się tu dziesiątki galerii sztuki, w których wystawiają swe prace bardziej i mniej znani artyści oraz tacy, którzy chcą dopiero zaistnieć. Oprócz tego natraficie tu na alternatywne sklepy i restauracje. Ulica jest dość długa, ciagnie się bowiem od Kryształowego Pałacu aż po Rua Cedofeita, gdzie znajduje się kolejna koncentracja street art’u. Spacerując wzdłuż Rua Miguel Bombarda szybko poczujecie alternatywną atmosferę, którą doskonale podkreśla obecna tu na każdym kroku barwna sztuka ulicy. Zobaczycie tu prace takich artystów, jak Chei Krew, Costah, Hazul, David Pintor.
Passeio Das Virtudes
Na początek trochę praktycznie. Oprócz street art’u znajdziecie tu także darmowy parking, o który w Porto wcale nie jest tak łatwo. To również doskonałe miejsce widokowe, skąd roztacza się panorama miasta i rzeki Douro. Na przeciwko tarasu widokowego, tuż za drzewami, znajduje się istna galeria sztuki na wolnym powietrzu. Na ścianach budynków, odnajdujemy prace takich artystów, jak Hazul, Costah, a nawet Paweł Dasior dasior_tattoo i jego Gallo. Kierując się w górę ku São Bento, natrafimy na schody Travessa da Laje, gdzie uwagę przyciąga twarz kobiety autorstwa Costaha.
Escadas do Codeçal
To doskonałe miejsce aby poczuć prawdziwie historyczną atmosferę Porto. Po drodze oprócz starych budynków, suszącego się na wiszących wzdłuż ulicy sznurkach prania, które czasem trzeba omijać slalomem, znajdziemy również mnóstwo sztuki ulicy, autorstwa m.in Costaha i Hazula. Lubię szwędać się pustymi, wąskimi uliczkami Porto, dlatego w drodze na górny poziom mostu Ponte Luis I, wybraliśmy właśnie tę trasę. Mury budynków wzdłuż schodów to prawdziwa uczta dla wszystkich interesujących się street art’em.
Pośród wymienionych lokalizacji świadomie nie wspomniałam o dwóch ikonach street art’u w Porto, bo tych po prostu nie sposób przegapić. Monumentalna MIRA, mural zdobiący ścianę budynku w Miragaia, przedstawiający mieszkankę tej okolicy, to dzieło Daniela Eime, wykonane w 2015 r. Jego wcześniejsze, dobrze znane prace, to portrety słynnego piosenkarza fado Carlosa do Carmo i poetki Sophii de Mello Breyner w Lizbonie.
Ogromny mural starszego mężczyzny, nazwany AN.FI.TRI.ÃO i wykonany na ścianie opuszczonego budynku, jest doskonale widoczny z mostu Ponte Luis I, szczególnie kiedy z Vila Nova de Gaia wracamy na drugi brzeg rzeki Douro. Mural powstał w 2015 r., a jego autorem jest uznany portugalski artysta Federico Draw. Podobno inspiracją był dziadek artysty.
Spodobał Ci się ten wpis? Podziel się nim ze znajomymi, udostępniając w serwisach społecznościowych.
Jeśli podoba Ci się tematyka bloga, sposób w jaki piszę i jak łączę pasję do archeologii z podróżami, polub Archeopasję na facebooku. Bądź na bieżąco i zapisz się do newslettera!
Jeśli masz pytania dotyczące tematów poruszanych na blogu napisz do mnie archeopasja@gmail.com
