Już 6 lat krakowscy archeolodzy na czele z dr Radosławem Palonką prowadzą badania archeologiczne w Kolorado. Próbują odpowiedzieć na nurtujące badaczy od lat pytanie, dlaczego mieszkańcy opuścili pod koniec XIII w. region Mesa Verde i znaleźli schronienie w Arizonie i Nowym Meksyku, gdzie ich potomkowie są obecni do dziś. Polscy archeolodzy starają się połączyć dane archeologiczne z informacjami od współczesnych Indian.

Projekt Sand Canyon obejmuje swoim zasięgiem trzy kaniony w regionie Mesa Verde w Kolorado. Celem projektu, jak informują archeolodzy, jest analiza i rekonstrukcja modelu osadniczego oraz prześledzenie zmian społeczno-kulturowych, zachodzących w kulturze Pueblo w XIII stuleciu. 

 

Pałac klifowy w Parku Narodowym Mesa Verde w Kolorado

 

Dla współczesnych Indian, potomków kultury Pueblo, te dawne społeczności są nadal żywe. Duchy ich przodków nadal zamieszkują ruiny osiedli i nie wolno zakłócać ich spokoju. Dlatego archeolodzy aby przystąpić do pracy, potrzebują zgody na prowadzenie badań od przedstawicieli rdzennej społeczności. Jak informuje dr Palonka, towarzyszący im Indianie zawsze odprawiają rytuały, modląc się i składając ofiary z mąki kukurydzianej.

Archeolodzy podkreślają, że współpraca z rdzenną społecznością pozwala na lepsze zrozumienie osiedli i ich miejsca w krajobrazie. Jak się bowiem okazuje, te starożytne puebla są bowiem częścią świętego krajobrazu. Budowle były skorelowane z ważnymi cechami geograficznymi, jak choćby wierzchołki gór, które odgrywają istotną rolę w wierzeniach Indian Pueblo. Archeolodzy zauważyli, że większość badanych przez nich osad było skierowanych na południe lub południowy-wschód, gdzie wznosi się najwyższa, widoczna z tego miejsca góra, Sleeping Ute Mountain (2996 m n.p.m.). 

 

Ryty naskalne z Parku Narodowego Mesa Verde w Kolorado

 

Współpracujący z krakowskimi archeologami członkowie rdzennej społeczności wskazali również, że znajdująca się w pobliżu dawnych osad sztuka naskalna była pomocna przy obserwacjach astronomicznych. Jeden z pokazanych badaczom paneli ma wdług niech przedstawiać przesilenie zimowe i letnie. 

Podobnie było w przypadku kamiennych kręgów, zarejestrowanych przez archeologów. Rdzenni informatorzy wyjaśnili, że miały znaczenie ceremonialne, składano w  ich ofiary i sprawowano uroczystości.

„Spotkania i rozmowy z Indianami są bardzo cenne – dzięki nim możemy w odpowiedni sposób zinterpretować pozostałości dawnych konstrukcji. Jest to możliwe m.in. dlatego, że część budowli podobnych do tych, jakie odkrywamy w miastach sprzed blisko tysiąca lat, jest nadal wznoszona i używana przez Indian” – informuje dr Palonka w serwisie Nauka w Polsce. 

Więcej informacji znajdziecie w serwisie Nauka w Polsce PAP

 

Spodobał Ci się ten wpis? Podziel się nim ze znajomymi, udostępniając w serwisach społecznościowych. 

Jeśli podoba Ci się tematyka bloga, sposób w jaki piszę i jak łączę pasję do archeologii z podróżami, polub Archeopasję na facebooku. Bądź na bieżąco i zapisz się do newslettera

Jeśli masz pytania dotyczące tematów poruszanych na blogu napisz do mnie archeopasja@gmail.com